smerfowa gwiazdka

 Święta.

Tyle rzeczy do zrobienia, planów do zrealizowania a czas przecieka gdzieś przez palce i ciężko zatrzymać się na chwilę. A teraz gdy święta za pasem, nadchodzi nowy, zakładam lepszy rok to najwyższa pora na „porządki” i to nie tylko te w szafie.

Przyznaję, że już czuję świąteczną atmosferę (i nie chodzi mi tu o zapach ciasta od mamy, które właśnie wieziemy na tylnym siedzeniu; bo nareszcie wracamy do domu! :) ), choć prezenty jeszcze nie wybrane, a za oknem śniegu brak to nie narzekam. Uwielbiam przybrane świątecznie uliczki, mieniące się światełka na choinkach i zapach oraz smak pomarańczy, które właśnie w święta smakują najlepiej. Znowu się rozmarzyłam, a czekają mnie jeszcze porządki i z pewnością zakupy – o rany i kolejki – tu mój entuzjazm maleje, na pewno wiecie co mam na myśli. Jednak mimo natłoku zajęć, pamiętajmy, że każdy dzień ma w sobie coś magicznego, tym bardziej teraz, gdy zbliżają się święta a zarazem czas spotkań z dawno niewidzianymi przyjaciółmi i rodziną. Zatrzymajmy się na chwilę i czerpmy radość z razem spędzonych chwil. No wiem, świruję trochę w święta, ale cóż - magia! 

Już nie filozofuje, dzisiaj zestaw jak najbardziej ciepły i elegancki. Mięciutki sweter z atmosphere, skórzaną spódnicę z wyższym stanem, bordowy komin i czapkę znalazłam na ciuchach i zapłaciłam za to kilka złote; to się nazywa fart. Torba jak zawsze musi być pakowna, chyba małe torebki to nie moja bajka – bo gdzie zmieścić „te” wszystkie kobiece szpargały, no nie? Niby elegancko, ale większy płaszcz i smerfiasta czapa nadają zestawowi luźnego charakteru i wszystko fajnie ze sobą współgra.

Skończyłam pisać, a my jesteśmy już na miejscu. Nasze miasto jest piękne, mimo że przez większość zwane słusznie Polską Syberią; dobrze być w domu :)

I po raz kolejny dziękuję Ani za zdjęcia i jak zawsze mile spędzony czas! 

 Zapraszam tutaj Anna Dalidutko 

CZAPA / SPÓDNICA / KOMIN/SWETER/NASZYJNIK SH | 

TORBA CZASNABUTY | KOZAKI CCC | PŁASZCZ C&A